Bagna w Błędowie

3.03.2014


Drugi dzień wiosny w tym roku był jak na wiosnę przystało. Prawie 20 stopni. Wybraliśmy się na Bagna w Błędowie. Trochę był to błąd, bo zapomniałem o rozgrywających się tam w tym czasie zawodach na orientację. W efekcie w lesie mijały nas tłumy ludzi na rowerach, z psami lub solo i każdy o coś pytał wskazując na mapkę. Biała Przemsza jeszcze piękna i przejrzysta. Gdy wracaliśmy, cała zamulona, ryta była przez kilka quadów.


Rozlewiska Białej Przemszy


Mapka ścieżki dydaktycznej


Podesty na bagnach


To, co mój pies lubi najbardziej


Biała Przemsza


Mopy


Skakanie po mopach to też frajda.


Bardzo sucho jak na te okolice


Trziny wyższe od przeciętnego człowieka


Panorama na dolinę


Luka


Mateusz na wieży widokowej


Wieża widokowa, jedna z dwóch


Biała Przemsza, zakole


Przecinka w lesie w stronę Kuźniczki


Tu próbowaliśmy znaleźć kładkę, i w desperacji, z powodu jej braku, wpadłem do wody przy próbie przejścia. Niestety ze wszystkim, co miałem na sobie. Obiektyw od Nikona schnie.


Na koniec była jeszcze żmija zygzakowata. Pierwsza jaką widziałem w życiu. Niestety aparat nie nadawał się do użytku. A może i dobrze, bo nie wiadomo jak by się to skończyło.